Rozdział 478
Thea zaśmiała się: "On... on absolutnie nie ma świadomości samego siebie."
Kwaśne uczucie wezbrało w jej sercu, ponieważ nie mogła sprostać licznym oczekiwaniom, jakie miał wobec niej ojciec.
Thorne zauważył ponury wyraz twarzy Thei i nagle, pełen żalu, ujął jej dłoń: "Theo, zasługujesz na całą pochwałę, jaką miał dla ciebie ojciec. Zasługujesz na każdego mężczyznę na tym świecie."
Thea wypaliła: