Rozdział 737
Tym razem to Nathan był w szoku. – Skąd to wszystko wiesz?
Kassidy uśmiechnęła się gorzko. – Pytasz, skąd wiem? Oczywiście, jestem taka jak ty, nie mogąca zaznać spokoju, tkwiąca w ludzkim świecie, tęskniąca za wskrzeszeniem, szukająca miłości ojca. Cha, cha…
Uśmiechnęła się, a po policzkach popłynęły jej łzy. – Nathan, nie każda obsesja doczekuje się odpowiedzi. Tak jak ty nigdy nie odpowiedziałe