Rozdział 548
W duchu niemarnowania, Tea z desperacją zgarnęła resztki jedzenia z talerza. Ten posiłek Tea zjadła jak nigdy dotąd i poczuła się niezwykle pełna.
Kiedy wstała, zdała sobie sprawę, że jej żołądek zaraz pęknie.
Thorne zdawał się zauważyć jej zakłopotanie i szybko chwycił ją za rękę, mówiąc: "Teo, pozwól, że zabiorę cię na spacer."
William nagle wstał i siłą rozdzielił ręce Thorne'a i Tei, mówiąc: "