Rozdział 672
Samuel nie zauważył, że śledzi go pewien przyczepny typ o imieniu Gary.
Kiedy Samuel zakradł się do strefy zakwaterowania sędziów, Gary podążył za nim krok w krok. Jednak będąc niskim i pulchnym, z niezgrabnymi ruchami, szybko został złapany przez kogoś.
Piękna lekarka chwyciła go za ramię i powiedziała łagodnie: "Dziecko, pomyliłeś adres? To nie jest miejsce dla ciebie."
Gary wskazał na Samuela p