Rozdział 1010 Bez żadnego ostrzeżenia
Nagle, niczym błyskawica, przed nami pojawiła się postać. Zanim zdążyliśmy zrozumieć, co się dzieje, w uszach rozbrzmiał ostry dźwięk.
W następnej chwili zobaczyłam Lauren trzymającą się za twarz. Krzyknęła gniewnie: "Co ty robisz?!"
Szybko zorientowałam się w sytuacji i wystąpiłam naprzód, rzucając wyzwanie kobiecie. "Kim ty się w ogóle uważasz? Jak śmiesz kogoś tak uderzyć? Postradałaś rozum?"
S