Rozdział 1058 Niedawno napadnięci
Tommy nic nie powiedział i wszedł do pokoju ze zirytowaną miną, rzucając: "Otwierać wszystkie drzwi, szybko. Muszę jeszcze jechać do następnego szpitala. Nie mogę tu tracić za dużo czasu."
Kiedy weszliśmy do budynku, mój niepokój wzrósł. Spojrzałam na Tommy'ego, który rozkazywał: "Prędzej, dokładnie sprawdzić każdy pokój i nie zostawiać żadnego miejsca bez kontroli! Szybciej. Im szybciej skończymy