Rozdział 860 Ona jest tylko przynętą
Kiedy usłyszała moje pytanie, Myra na chwilę zamilkła. Widziałam, że musi być jej trochę smutno.
Po krótkiej pauzie westchnęła. "No cóż... masz rację. Ale mimo wszystko, on ma rodzinę. Jest skarbem i nieważne, jak dobrze mu ze mną, to nie to samo, co życie z własną rodziną. Krew nie woda, w końcu." Słyszałam bezradność w jej głosie.
"No właśnie. Porozmawiaj o tym z Johnsonem i pomyślcie może niedł