Rozdział 875 Michelle znowu
Odebrał telefon prostym mruknięciem i rozłączył się, gdy skończyłam mówić, nie pytając o wiele. Pomyślałam, że może jest na spotkaniu i nie zwróciłam na to większej uwagi.
Spojrzałam na zegarek, była prawie dwunasta. Chwyciłam torebkę i powiedziałam do Carol: „Wychodzę na chwilę. Idę odwiedzić Ansona.”
W końcu minęło wiele dni od incydentu z Trinity, a nie byłam w rezydencji Huffmanów przez ostatn