Rozdział 574 Zmiana Postawy
Gdy ich niezadowolenie rosło, zachowywałam spokój. "Co się stało? Powiedziałam coś niestosownego?"
Twarz Martina pociemniała. Był zupełnie nieprzewidywalny.
Jeremiasz poczuł się zmuszony interweniować. "Panno Chloe, to jest Bourdamun, a nie Foswood. Nie—"
Zanim zdążył skończyć, Martin uderzył w stół. Krzyknął na Jeremiasza: "Za kogo ty się uważasz? Masz prawo tu mówić? Nie udawaj kogoś, kim nie je