Rozdział 994 Rażące przekupstwo
Po długiej rozmowie ojciec powiedział: "No dobrze, czas odpocząć! Jutro mamy lot!"
"Odprowadzę was jutro!" Podniosłam się z objęć mamy i zapytałam: "Potrzebujecie, żeby ktoś was odebrał na miejscu? Mogę poprosić pana Jamesa, żeby pojechał po was na lotnisko!"
"Nie zawracaj innym głowy. Sami weźmiemy taksówkę!" Ojciec szybko dodał: "Nie musisz nas odprowadzać. Kierowca zawiezie nas na lotnisko! Ty