Rozdział 1171 Zaślepiony zauroczeniem
Neil nagle uklęknął. "N-Nie chciałem. Na chwilę mnie poniosło."
Oczy Vincenta rozszerzyły się, wypełnione wściekłością. "Wstawaj i przejdź do sedna!"
Rozpacz malowała się w oczach Neila. Wciąż klęczał, wyglądając na kompletnie beznadziejnego.
"Niech mu ktoś pomoże wstać! Co z tobą się dzieje?!" ryknął Vincent w gniewie, patrząc na kierowcę. "Mów prawdę!"
Dwóch funkcjonariuszy po cywilnemu podniosł