Rozdział 594 Przebudzenie
Zachowanie Melanie było mi aż nazbyt dobrze znane.
Nie podobało jej się, że zamierzałam wyjść. Uparta jak osioł.
Złapała mnie za ramię i szarpnęła z powrotem, przez co wpadłam na Matthew. Instynktownie wyciągnął ręce i mnie podtrzymał.
Melanie była jeszcze bardziej nieustępliwa. – Chloe, o co ci chodzi? Myślisz, że możesz po prostu uciekać, kiedy się pojawiam? Nie masz wstydu?
– Tak, wstyd stracił