Chapter 541 Nie ma powrotu
Ledwie słowa opuściły moje usta, rozległ się nagły krzyk. "Chloe, uważaj!"
Podskoczyłam, ledwo zdążyłam się obrócić, zanim Atlas szarpnął mnie na drugą stronę. Jednocześnie zauważyłam cień rzucający się w jego stronę, w dłoni błyszczało krótkie ostrze.
Krzyknęłam w szoku: "Atlas! Nóż..."
Atlas uniknął ataku, wdając się w zaciekłą walkę z napastnikiem. Krzyczałam, nie mogąc uwierzyć w nagły obrót w