Rozdział 791 Na dachu
Spojrzałam na nią i zapytałam, upewniając się: "Masz na myśli Arthura Morgana?"
Skinęła uprzejmie głową. "Tak."
Rzuciłam okiem na Atlasa, który wdawał się w rozmowę z Noem przy sąsiednim stoliku, w towarzystwie starszego mężczyzny. Nigdzie nie widziałam Arthura.
W obawie, że Arthur mógł czekać już długo, wahałam się, czy przerywać Atlasowi. Powiedziałam recepcjonistce: "Nie musisz mi towarzyszyć,