Rozdział 127: Ten, Który To Zrobił
Było tam kilka dzikich dyń, a pnącza aż kipiały świeżością. Szybko nazbierała kilka i rzekła: "Pnącza dyni też się je, jak warzywa. Te młode są całkiem niezłe."
"Naprawdę to się je?" Selah była nieco zaskoczona.
Freya nie odpowiedziała, tylko żwawo zabrała się do pomocy. Wkrótce miała w dłoniach dwa małe naręcza.
W drodze powrotnej wykopały jeszcze trochę zielska i nazbierały grzybów.
Wtem deszcz