Rozdział 265: Niewyobrażalna Scena
Atlas usłyszał stłumione odgłosy uderzeń i błagania kobiety o litość, co go zaniepokoiło.
– Wygląda na to, że ktoś ją tu torturuje… – rzucił Atlas, ruszając naprzód.
Henry i Selah pospiesznie ruszyli za nim. Francis, wysoki i długonogi, wyprzedził ich sprintem. Widząc to, również policja ruszyła w pogoń.
Wraz z rozpoczęciem transmisji na żywo, na miejscu błyskawicznie pojawili się reporterzy.
Wdar