Rozdział 418: Siedziało Na Jej Twarzy
Gdy rozmawiały, mały wąż leniwie otworzył oczy, mierząc Freyę i Selah leniwym spojrzeniem. Wystawił ku nim język, po czym zaczął się wiercić na biodrach Odalys, wywołując niemałe poruszenie.
– O rany, on jest prawdziwy! I wygląda jak gigantyczny pyton! – krzyknęła Selah, wyraźnie wstrząśnięta.
Freya, odważniejsza od towarzyszki, zmierzyła węża wzrokiem, oko w oko.
– Nie tylko „wygląda” – odparła,