Rozdział 736: Nienaturalne
– Dwa dni? Wygląda na to, że nieważne, kto mnie ściga, jeśli tylko zdobędę Amorek, wszyscy zginiecie – wyszeptała Sophia.
Amorek miał na nią ogromny wpływ, to była jej jedyna karta przetargowa.
Zanim zdążyła się pogrążyć w rozmyślaniach, drzwi znowu się otworzyły. W sypialni pojawił się Oliver. Sophia już otwierała usta, żeby go zwyzywać, ale usłyszała jego pytanie:
– Gdzie podział się Evander?
–