Rozdział 462: Bez linii cięcia
„Ale jego syn nie żyje, żona, synowa i wnuk również, a jednak, badając go, nie dostrzegłam, by jego ród został całkowicie wykorzeniony” – wymamrotała Odalys. „To znaczy, że wciąż ma potomstwo. Tym razem, kiedy go pojmaliśmy i sprowadziliśmy do Crownridge – no dobrze, pojmaliśmy to złe słowo – on prawdopodobnie sam tego chciał. Coś go łączy z rodziną Bennettów. Podejrzewałam, że tam wróci, ale nigd