Rozdział 381: Nadzór
„Sophia zatoczyła się i cofnęła o krok.
– Kłamią i chcą komuś zaszkodzić. Wygląda na to, że ta cała Sophia to zwykła oszustka – usłyszała obok.
– No właśnie. Zawsze knuje, jakby tu komuś dokopać. Co za wariatka! – przytaknęła inna osoba.
– Gdyby nie Odalys, to niejeden by oberwał od tego węża – dodał ktoś jeszcze.
Sophia zacisnęła zęby i kurczowo ścisnęła dłonie w pięści, walcząc ze sobą, by nie w