Rozdział 154: Powód
Kamerzysta nie posiadał się z radości, niemal wpychając obiektyw w twarze rozmówców. Ekipa, obserwując ich dyskusję, nie kryła podekscytowania, zacierając ręce. Ten temat miał potencjał, by eksplodować w sieci.
– No tak. Ona sama kopie sobie dół, a potem wszystko się na niej mści – wtrącił Stellan.
Freya, usłyszawszy wyjaśnienia Odalys, wciągnęła gwałtownie powietrze. – Jak ona może mieć takiego p