Rozdzial 445: Powrót Ojca Percivala
Głos Odalys nagle przeszył ciszę, nacechowany ekscytacją. „To, co widzieliśmy, mogło być złotą poświatą bijącą od tablicy rodowej Stewartów, przechowującą nasze wspomnienia, a może i świadomość.”
Mocniej ścisnęła jaskrawoczerwony welon, z którego wciąż ulatniał się zapach kobiety – identyczny z tym, który otulał jej własną skórę.
„Więc nie tylko przodkowie Stewartów nas chronili, ale całkiem możli