Rozdział 595: Brak Empatii
Patrząc na zaciekawioną minę Orsona, Odalys poczuła lekkie zakłopotanie.
„Nie do końca,” odparła. „Odkąd tylko zobaczyłam Edie, coś mi w jej zachowaniu nie pasowało. Jej czyny wydawały się dziwne, wręcz absurdalne, ale to, że zdołała wkraść się w łaski Stewartów, nie wzbudzając podejrzeń, świadczy o jej przebiegłości.”
„Trucizna w organizmie Percivala nie pojawiła się znikąd. A do tego rodzina Ste