Rozdział 235: Spisek przeciwko narodowi
Odalys siedziała w milczeniu, obejmując dłońmi szklankę z wodą, wsłuchując się w raport Percivala. – Niektóre osoby na szczytach... jeśli ich choroby wyjdą na jaw, kraj może pogrążyć się w chaosie. Dlatego tyle spraw się tuszuje. Odkrycie prawdy zajmie trochę czasu – powiedział z napięciem w głosie.
Wzięła łyk wody, zwlekając z odpowiedzią. Wciąż przetrawiała te rewelacje.
– Myślałem, że chodzi ty