Rozdzial 353: Ślepy zaułek
Windsor był w szoku. Ledwo postawił nogę w kraju, a rodzina Stewartów zafundowała mu tak "serdeczne" powitanie, że poczuł się osaczony i przerażony.
"Czyżby Stewartowie mnie zwabili z powrotem podstępem?" - pomyślał Windsor, jakby dopiero teraz pojmował sytuację.
Od momentu podjęcia decyzji o powrocie do domu wszystko układało się zbyt gładko. Zupełnie jakby niewidzialna siła pchała go w to bagno.