444 Troszczysz się o mnie?
Stuart ściskał ją mocno za ramiona. Z gniewu lekko nią potrząsał, żyły na jego ramieniu nabrzmiewały, ale dłoń była zaskakująco delikatna, zupełnie bez siły.
Jest taka drobna i chuda, co jeśli ją skrzywdzę?
"Boję się, że… odpowiedź, którą usłyszę, będzie taka, że mnie nie chcesz" – powiedziała Edie drżącym głosem. Nie mogła już powstrzymać łez. Smutno mrugała oczami i unikała kontaktu wzrokowego z