Rozdział 296 - Walka
Donalda ogarnęła rozpacz, gdy usłyszał, jak Edie woła Stuarta. Jej słowa uderzyły w niego jak grom z jasnego nieba. Czuł, jak serce wali mu w piersi i skroniach. Donald z trudem mógł wydobyć z siebie składne słowo. W końcu pomyślał: "Edie naprawdę już mnie nie kocha". Wiedział, że utrata pamięci złamała jej serce. Ale przez tak długi czas wierzył, że Edie jest ze Stuartem tylko po to, by wzbudzić