Rozdział 261 - Walka
Mówienie przez Eddiego, że to PRZEZNACZENIE, nie przekonało Anny. Czuła, że Eddie jest celowo obojętna.
– Eddie, wiesz, że się ciebie nie boję. Kocham Stuarta i zamierzam wygrać! Zawsze go kochałam i ci go zabiorę. Rywalizuję z tobą o miłość Stuarta i wygram! Patrzysz na mnie, jakby cię to nie obchodziło, czy to dlatego, że nie kochasz go tak bardzo jak ja? Nie rozumiem, dlaczego on ciebie kocha?