Rozdział 236 - Zaczekaj na mnie
Stuart wziął głęboki oddech i sięgnął, by ją do siebie przyciągnąć. "Przepraszam, nie powinienem się na ciebie złościć. Wiem, że wciąż się boisz?"
Gdy tylko Eddie poczuła dotyk dłoni Stuarta na swojej talii, przeszedł ją prąd, a serce zaczęło walić jak oszalałe. Natychmiast usiadła prosto.
"Już się nie boję!" powiedziała pospiesznie Eddie. Następnie wyciągnęła rękę i odsunęła dłoń Stuarta. Jednak