675 Nawet w górę
Eddie usłyszał ich rozmowę.
Dwóch mężczyzn krwawiło wszędzie…
To musiało ich okropnie boleć.
Eddie nie mogła już utrzymać się na nogach. Upadła, wybuchając płaczem.
Potrząsała głową i powtarzała: „Nie, to niemożliwe. On by nie umarł. Jak Stuart mógł umrzeć? Przecież tyle razy ocierał się o śmierć, a zawsze wychodził z tego cało. Jak mógł umrzeć w takim głupim wypadku?”
„Mamo, czy chcesz coś powied