659 Daj mi szansę, dobrze?
Eddie wyszarpnęła się z uścisku Laty i uciekła, niczym małe zwierzę, które w lesie stanęło oko w oko ze swoim wrogiem.
Norman jej nie zabił. Zgodził się nawet oddać Latę. Chciał tylko, żeby odeszła od Stuarta.
Ojciec – im lepszy, tym gorzej.
Jeśli go zostawi, nie będzie musiał się z nimi liczyć. Będzie mógł robić, co zechce. Nigdy nic nie straci w tej rywalizacji.
Eddie i Lata były słabym punktem