Rozdział 222 - Nieproszeni goście
Stuart wciąż był wściekły na Eddiego, ale nie miał ochoty się dłużej kłócić i musiał to puścić w niepamięć. Patrzył na nią z żarem w oczach. Jego spojrzenie było przeszywające i bezpośrednie, budząc w niej zarówno pożądanie, jak i strach. Podniósł ją i zaniósł do łóżka, gdzie rzucił ją bezceremonialnie.
Eddie zmierzyła go wzrokiem, a jej policzki oblały się rumieńcem. Stuart usiadł z powrotem na ł