Rozdział 813 Chwileczkę.
— Po co wychodzisz? Stuart zjawi się za minutę. On zapewni ci bezpieczeństwo…
Wyszeptał Norman.
— Ale… ty jesteś w niebezpieczeństwie.
Brittany z trudem powstrzymała słowa, które wyrwały się jej bez zastanowienia.
Była tak wstrząśnięta, że to powiedziała.
Oboje zamarli na moment.
Widząc to, gangster wpadł we wściekłość.
— Chodź do mnie. No dalej. O czym ty, kurwa, pieprzysz?
— Mam