495 Błagam
– Stuart, czy nie mógłbyś znaleźć innego rozwiązania? Nie sądzę, żebyśmy musieli to niszczyć. To zbyt brutalne.
– Brutalne? – Stuart zmarszczył brwi, wpatrując się w Eddie. – A co z Tammie? On już umarł, ale moja rodzina ma nadal cierpieć z powodu tych obrzydliwych plotek? Czy to nie było brutalne?
– On już umarł. Dlaczego nie możesz dać spokoju zmarłemu? – Eddie nerwowo zacisnęła dłonie.
– Mój oj