Rozdział 150 - Narkoman
Patrzyła na Stuarta z niedowierzaniem. Pocałował ją w Beck Mansion, a teraz robił to znowu. Co on sobie myślał? Edie uniosła rękę, żeby go odepchnąć, nieświadomy jej zamiarów, mocno przytrzymał jej rękę przy głowie.
Jej ręce były unieruchomione, a on całował ją gwałtownie, narastało w niej uczucie paniki, gdy próbowała uciec. Tym razem czuła się inaczej i wydawała się bardziej przerażona niż wtedy