Rozdział 255 - Szowinistyczna świnia
Eddie przełknęła gulę w gardle, rozglądając się po sklepie. Czuła się jak wieśniaczka, niewykształcona kobieta. Stuart pochodził z bogatej, wyższej klasy rodziny, zajmującej najwyższą pozycję w społeczeństwie. Eddie nie wiedziała, jak się zachować, nie chciała upokorzyć Stuarta.
Stuart spojrzał na nią z uśmiechem, jakby cieszył go jej szok. Nieważne co to było, chciał dać Eddie to, co najlepsze i