608 Strange Joanna
To był dzień wizyty kontrolnej.
Kiedy dotarli do szpitala, Stuart nerwowo trzymał małe rączki Eddie. Był tak zdenerwowany, że nie mógł nawet wejść do szpitala.
Eddie widziała, jak bardzo jest zdenerwowany: "Możesz tu zostać. Powiem ci później o wyniku."
"Wszystko w porządku. Chodźmy," pokręcił głową.
Rozbawiła ją jego reakcja. Jego dłonie ciągle się pociły, ale wciąż mówił, że wszystko w porządku.