647 Zmarła
Norma oparła się o ścianę. Słysząc te słowa, Norman powoli otworzył swoje orle oczy i wbił wzrok w dwóch strażników stojących przed nim. – Co powiedzieliście?
– Sir… – strażnik zawahał się przez chwilę, wstrzymując słowa.
Minęła kolejna godzina.
Tym razem strażnik nic nie powiedział. Norman już się wyprostował.
Utrzymywał tę postawę przez godzinę. Nawet jako żołnierz czuł się niekomfortowo