Rozdział 145 - Rozpalony namiętnością
Edie płonęła rumieńcem gniewu, widok Stuarta wzbudził emocje, które ją dezorientowały. Spojrzała na niego z dezaprobatą, a on wpatrywał się w nią. Nie okazywał żadnych emocji. Jego ciemne oczy były teraz jeszcze ciemniejsze, jakby coś w nim wzbierało niczym fale Bałtyku. Edie poznała po jego spojrzeniu, że coś jest nie tak.
Gdy miała odepchnąć Stuarta, on nagle objął ją jedną ręką w talii, a drugą