614 Ten sam wróg
Sukienka, którą przymierzyła Eddie, była jednym z ulubionych dzieł Alberta.
Rozłożysta spódnica, niczym świeżo rozkwitłe, jaskrawoczerwone róże, emanowała witalnością i życiem. Krój sukienki idealnie podkreślał jej smukłe, eleganckie ramiona i obojczyki. Jej biała skóra w czerwonej sukience wydawała się jeszcze bielsza. W tej chwili wyglądała jak dzieło sztuki.
A brzuszek był całkowicie zakryty. W