Rozdział 197 - Miłosny rywal
Eddie miała ściśnięte gardło, bo nigdy nie pomyślała o tym, co Stuart poczuł, kiedy ją tamtej nocy zobaczył po raz pierwszy. Wyobrażała sobie, że gdyby sytuacja była odwrotna i zobaczyłaby Stuarta leżącego w ogniu, nie wiedząc, czy żyje, czy nie, to sama by oszalała.
Eddie spuściła głowę, "Chyba masz rację, ale mam nadzieję, że jeśli coś takiego się powtórzy, porozmawiasz ze mną o tym i wspólnie p