Rozdział 183 - Czerwone wino
Podbródek Zofii zadrżał, gdy ogarnęła ją fala poczucia winy, i ciężko przełknęła ślinę. Nagle po jej policzkach popłynęły łzy. Wyciągnęła rękę, by chwycić dłoń Todda: "Nie, Todd, musisz mnie wysłuchać, naprawdę nie chciałam zabić Eddie."
"Osoby, których szukaliśmy, już się przyznały, mówili, że użyli czterdziestu butelek alkoholu. Ty mówisz, że nie chciałaś jej zabić. Ty k***a żartujesz, co chciał