791 Jestem zazdrosny
W tej właśnie chwili pojawił się Stuart. Widząc, co się dzieje przed sklepem, zapytał Eddiego: „Co się dzieje?”
„Zrób sobie wieczór wolny. Chcę ich zabrać na drinka. Chcesz się dołączyć?”
„Oczywiście.”
Skoro Stuart już przyszedł, Eddie nie musiał nic robić. Stuart zabrał ich do kawiarni i zamówił trzydzieści kaw i deser. Stuart zapłacił rachunek.
Widząc to, wszyscy studenci zaczęli mu bić brawo.
M