Chapter 673 Pojmany
Ale zanim Tessa zdążyła zrobić krok, mocna dłoń złapała ją za kark i szarpnęła prosto z powrotem do pokoju.
Tessa była oszołomiona.
Nie wahała się — walczyła z całych sił, wymachując pięściami, otwierając usta, by krzyczeć o pomoc.
Ale słowa nigdy nie wyszły.
Zanim zdążyła zadać choć jeden cios, napastnik już zamknął ją w mocnym uścisku, a duża dłoń zatkała jej usta.
Znajomy zapach na sekundę zamr