Rozdział 115 – Po prostu pozwól mi wrócić do domu
Susan wyszła, zostawiając Ethana i Lillian samych w pokoju.
Lillian spojrzała na Ethana z poczuciem winy w oczach. "Przepraszam… Nie chciałam, żebyś się martwił."
Ethan przysunął krzesło i usiadł obok jej łóżka, wzdychając. "Dlaczego się wymknęłaś? Masz pojęcie, jak bardzo wszyscy się martwili – zwłaszcza Madam Susan?"
Lillian spuściła głowę, a łzy popłynęły jej po policzkach. "Po prostu… nie mogę