Rozdział 297: Nie jesteś moim przyjacielem
– Jeszcze za życia pana Kevina, to on osobiście podjął tę decyzję z moim ojcem. Można powiedzieć, że to było coś ustalonego między starszyzną… – zaczął Derrick.
*Bang!*
Rozległ się głośny huk, gdy Abraham nagle zamachnął się ręką i wystrzelił na oślep.
Gdyby Derrick nie uskoczył wystarczająco szybko, ten strzał roztrzaskałby mu czaszkę.
Derrick zacisnął zęby i wściekle spojrzał na Abrahama. Abraha