Rozdział 878 Najbardziej pechowy dzień w życiu Sebastiana
Wtedy, kiedy Sebastian i Drax wyciągnęli Derricka, poszło to tak gładko, że nawet on sam był zaskoczony. Gdyby to zależało od uporu Derricka, nigdy by nie uciekł; nikt nie zmusiłby go do wyjazdu.
– Przysięgam, mogłabym cię zabić – warknęła Marie.
– Dobrze, dobrze – po urodzeniu dziecka możesz mnie mordować, ile chcesz – powiedział Derrick ze zmęczonym śmiechem.
W tym momencie, cokolwiek by nie pow