Rozdz. 329: Kłopoty w Rezydencji Reedów
Bach!
Zanim Lillian zdążyła się obronić, Rebecca wpadła jak burza i spoliczkowała ją.
Jej głowa odskoczyła na bok, a na policzku rozkwitł ostry ból.
Słysząc hałas, Susan pospieszyła na miejsce.
"Rebecco Zahn, oszalałaś? Natychmiast to odłóż. To nie twój dom, żeby tu rządzić."
Lillian spojrzała żałośnie na Susan, jej oczy wypełnione łzami. "Mamo, mówiłam ci, żebyś się z nią nie kłóciła. Widzisz? Źl