Rozdzial 234: Bez Powrotu
Wyraz twarzy Jonathana posmutniał.
On miał się tym zająć? Jak on miał się tym zająć? Czy naprawdę oczekiwano od niego, że padnie na kolana i będzie błagał Stellę? Jakby na to zasługiwała.
…
Tymczasem na wzgórzu Pluehville.
Abraham przyprowadził Stellę z powrotem, a po sprawdzeniu jej temperatury, delikatnie położył ją do łóżka.
Lekko dotknął jej czoła. "Jak się czujesz? Nadal ci niedobrze?"
Stella