Rozdział 566: Prosta Droga Albo Żadna
Teraz Victor chciał, żeby ona była rekompensatą? Co to, u diabła, miało znaczyć?
Ludzi nie da się rozgryźć. Po prostu są zbyt, zbyt głębocy…
Stella: "Po prostu spytaj go wprost."
Przeczytanie tej krótkiej linijki sprawiło, że Tessa poczuła, jakby cały jej mózg się przepalił.
Serio? To jej rada?
Nagle Stella nie wydawała się już taka godna zaufania.
Czekaj—czy ona w ogóle kiedykolwiek była godna za